Bilans energetyczny po islandzku
Przewiń do artykułu
Menu

Czy w Polsce możliwa jest zmiana podejścia do wykorzystania energii? Zapewne tak, jednak w jakim kierunku? Ciekawe postawy w tej materii prezentują mieszkańcy Islandii, mający do dyspozycji nieograniczone ciepło z ziemi.

 

Czy we współczesnym budownictwie w ogóle można wziąć pod uwagę postawienie betonowej ściany, przykrytej jedynie elewacyjną blachą? Tego typu rozwiązanie nie byłoby niczym niezwykłym w krajach ciepłych stref klimatycznych, ale już na Islandii może co najmniej zaskakiwać.

 

 

 

Okazuje się jednak, że Islandia jest miejscem, gdzie praktycznie nie ociepla się domów. Wynika to z faktu, że znacząca część Islandczyków prawie w ogóle nie bierze pod uwagę efektywności energetycznej budynku, bo koszty ocieplenia na wyspie są wysokie, a ceny ciepłej wody niskie.

 

W islandzkim budownictwie najczęściej stosowane są ściany ze zbrojonego betonu, a jako pokrycie  elewacyjne stosuje się blachę trapezową lub falistą, która ma chronić budynek przed korozją, spowodowaną przez utrzymujące się w powietrzu stężenie wody morskiej.

 

Kolejną kwestią są okna, które w zdecydowanej większości domów są jednokomorowe lub - w starszym budownictwie - drewniane z maksymalnie dwoma szybami. Ocieplenia zazwyczaj się nie stosuje – to ogólnie przyjęta zasada. Jedynie w nowych projektach domów sporadycznie spotyka się kilka centymetrów styropianu na ściany.

 

Cena metra sześc. ciepłej wody na Islandii wynosi w przeliczeniu ok. 5 zł i nie ma na nią wpływu temperatura, do jakiej woda zostanie schłodzona. Stąd znikome zainteresowanie mieszkańców ociepleniem domów, a z drugiej strony nawet nieprzydatne w domu ciepło wody (po oddaniu jego większej części) wykorzystywane jest do ogrzewania podjazdów posesji czy chodników. Według filozofii Islandczyków, lepiej pozyskać więcej energii niż wydać więcej na ocieplenie.

 

Aż 87 proc. domów na Islandii ogrzewane jest przez ciepłą wodę pochodzącą z ziemi, bo Islandia, leżąc na grzbiecie śródoceanicznym, jest bardzo aktywna wulkanicznie. W kraju działa 5 elektrowni geotermalnych, które w połączeniu z elektrowniami wodnymi (bazującymi na wodzie spływającej z lodowców) wytwarzają 99,9 proc. potrzebnej na wyspie energii elektrycznej. Pozostałe 0,1 proc. wytwarzane jest za pomocą spalania paliw kopalnych. Elektrownie geotermalne wytwarzają również ciepłą wodę, która ostatecznie wykorzystywana jest do ogrzewania.

(ska)

 

Źródło: globenergia.pl

PLANERGIA ULOTKA-01

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl