Dane każdej firmy muszą być bezpieczne
Przewiń do artykułu
Menu

Rozmowa z Mirosławem Bobrzyńskim – wiceprezesem Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum

 

 

bobrzyński- Oddany niedawno do użytku budynek pasywny jest bardzo nowoczesny nie tylko pod względem zastosowanych w nim technologii, ale także tego, co się w nim mieści. To tutaj znajduje się data center, czyli centrum przetwarzania danych. Czym ono się wyróżnia na tle innych istniejących w Polsce miejsc?


- Data center z elementami wyposażenia informatycznego można nazwać „mózgiem” całego Parku, bowiem w nim znajdują się najnowocześniejsze systemy przechowywania i przetwarzania danych. Co istotne, to miejsce służy nie tylko firmom zlokalizowanym na terenie Euro-Centrum, ale także przedsiębiorstwom zewnętrznym, które chciałyby skorzystać z usług data center, jak również przechowywać tutaj swoje zasoby informacyjne.


To jest przecież zadanie Parku Naukowo-Technologicznego – wsparcie firm prowadzących działalność innowacyjną, badawczą lub rozwojową, głównie z sektora małych i średnich, poprzez redystrybucję pomocy publicznej, w tym pomocy de minimis.


- Redystrybucja pomocy? W jaki sposób?


- Jeśli firma umieści w naszym data center swój sprzęt, albo zakupi usługi przechowywania danych, wówczas otrzyma specjalną ulgę cenową, która wynika bezpośrednio z zadań, dla których Park został stworzony, czyli wsparcia małych i średnich firm z sektora innowacyjności. To zdecydowanie podnosi konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku, bo korzystanie z usług nowoczesnego data center, bez żadnego wsparcia, z reguły jest drogie.


- Czy data center, które znajduje się w Parku, ma jakieś certyfikaty potwierdzające bezpieczeństwo przechowywanych tutaj informacji?


- Tak, jak wynika z naszym informacji, jesteśmy jedynym w Polsce data center, które zdobyło Certyfikat Uptime Institute Tier III. Co ważne, do uzyskania tego certyfikatu przygotowywaliśmy się już na etapie projektowania budynku pasywnego, bo tylko w ten sposób mogliśmy spełnić bardzo wysokie wymagania stawiane przez firmę certyfikującą. Bo chodzi przecież nie tylko o bezpieczeństwo danych, ale także o możliwość pracy ciągłej, 24 godziny przez 7 dni w tygodniu.
Na całym świecie ten certyfikat posiada tylko 428 serwerowni, a w Europie zaledwie 50.

 

 

 

Jesteśmy jedynym w Polsce data center, które zdobyło Certyfikat Uptime Institute Tier III. Na całym świecie ten certyfikat posiada tylko 428 serwerowni, a w Europie zaledwie 50.


- Jest to więc mocno elitarny klub, bo przecież i na naszym kontynencie i na świecie data center jest bardzo wiele.


- To prawda. Zarówno certyfikat, jak i sprzęt w serwerowni daje usługobiorcy gwarancję zachowania szeregu warunków wpływających na bezpieczeństwo danych, sposobu ich przechowywania, prędkości transferu, kwalifikacji kadry. Wszystkie te warunki są szczegółowo opisane przez sam certyfikat.


- Bezpieczeństwo danych we współczesnym świecie to, tak naprawdę, być albo nie być każdej firmy. Utrata takiej bazy lub jej kradzież może wiązać się z końcem działalności na rynku.


- Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Dane informatyczne to wielka wartość firmy, bo definiują one jej know-how, opracowane patenty, organizację przedsiębiorstwa, zasoby ludzkie, plany rozwojowe. To wszystko dzisiaj jest po prostu towarem, który, jak każdy towar musi być zabezpieczony przed zniszczeniem i przed kradzieżą, a także przed inwigilacją, o czym jeszcze nie wspominaliśmy. A przecież najnowsza historia świata pokazuje, że dane informatyczne niekoniecznie trzeba od razu kraść, wystarczy je monitorować, co także może prowadzić do katastrofy.


Jestem więc zdecydowanie za tym, ażeby te firmowe dane przechowywać w Polsce, w bezpiecznym, a nie byle jakim, data center.


- Jaka jest pojemność serwerów zlokalizowanych w bazie na terenie Parku oraz prędkość przesyłu danych?


- Porządkując – mamy tutaj miejsce na przechowywanie 2 tysięcy serwerów zewnętrznych, w najlepszych z możliwych warunkach technicznych. To jednak nie wszystko, bo można w naszym data center utworzyć tzw. wirtualne serwery. Dzieje się tak w przypadku, gdy firma nie ma serwera w ogóle, ale chciałaby go mieć i określa warunki, jakie miałby on spełniać. Takich wirtualnych serwerów możemy utworzyć u nas 500, o łącznej pojemności 160 terabajtów, natomiast zamawiająca taką usługę firma nie musi mieć żadnego sprzętu oprócz, rzecz jasna, komputera. To my tworzymy całe zaplecze informatyczne dla takiego przedsiębiorstwa i również my bierzemy pełną odpowiedzialność za jego bezpieczne i bezawaryjne działanie.


Dodam, że przepustowość łącza w naszym data center to 1 GBit/s na wejściu i wyjściu, z możliwością rozszerzenia do 10GBit/s.

 


- Data center – tę angielską nazwę można by przetłumaczyć po prostu na serwerownię?


- Nasze data center nie jest jednak tylko serwerownią, ale czymś więcej – to centrum przetwarzania danych. W zwykłych serwerowniach firma musi dysponować własnym sprzętem, który tam postawi i będzie miała zapewnione odpowiednie warunki techniczne wykorzystywania urządzeń, konserwacji oraz bezpieczeństwa.
U nas natomiast dochodzą jeszcze do tego usługi – np. rozmaite programy księgowe, do zarządzania firmą i zespołami ludzkimi. Tego zaplecza firma nie musi budować, wystarczy, że wynajmie je u nas.


- Jakie zabezpieczenia zostały wprowadzone do data center w Parku?


- Jego praca jest non stop monitorowana, a systemy w nim się znajdujące mają potrójne zabezpieczenia, systemy elektryczne nawet poczwórne. Wszystko to pracuje w pełnej automatyce. Te obszary są jednak bez przerwy kontrolowane przez wyspecjalizowane zespoły pracowników.


W tzw. części aktywnej grupy pracowników, czyli tej, która odpowiada za programowanie i monitorowanie przepływu danych, mamy najwyższej klasy fachowców. Co ważne, ci pracownicy zatrudniani są przez Park Naukowo-Technologiczny Euro-Centrum, nie są to firmy zewnętrzne. Data center działa 24 godziny na dobę. Jego budowa była możliwa dzięki wsparciu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w związku z realizacją projektu „Utworzenia Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum – rozwój i zastosowanie nowych technologii w obszarze poszanowania energii i jej odnawialnych źródeł”.


- Dziękuję za rozmowę.


Rozmawiała: Ewa Grochowska

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl