Drogi rowerowe w Holandii produkują prąd
Przewiń do artykułu
Menu

Wiedzieliście, że pokrycie dróg rowerowych, testowane w Holandii, zachowuje się jak gigantyczny panel solarny? Celem jest, oczywiście, zamiana energii słonecznej w prąd. Cóż, zgadnijcie: co się stało? Technologia zadziałała.

 

Trwające sześć miesięcy testy, które – zgodnie z wyliczeniami inżynierów – wygenerowały 3,000 kWh mocy z 70-metrowej drogi rowerowej. Taki zapas energii wystarczyłby do pokrycia rocznego zapotrzebowania jednorodzinnego domu i jest liczbą większą od tej, którą zakładał projekt. Przynajmniej tak twierdzą ludzie z firmy SolaRoad, stojącą za tym eksperymentem.

 

Mobilność zero-energetyczna

Centra danych zużywają ogromne ilości prądu, a lepsza niż zakładano efektywność energetyczna systemu SolaRoad będzie interesującą wiadomością dla osób odpowiedzialnych za powstawanie nowoczesnych baz.


Ten specyficzny rodzaj pokrycia dróg zachowuje się jak wielki panel fotowoltaiczny. Jednakże praktyczne zastosowanie dla produkowanej w ten sposób energii zakłada także oświetlenie tras, zasilenie systemów sygnalizacji drogowej oraz dostarczenie prądu pojazdom elektrycznym.


Twórcy są szczególnie ciekawi, jak potoczy się rozwój systemu przekazywania energii elektrycznej do poruszających się po zaopatrzonej w panele drodze.

 

Szklano-betonowa konstrukcja

Projekt korzysta ze standardowych, off-gridowych paneli solarnych, które inżynierowie umieścili pomiędzy dwiema warstwami szkła, warstwą silikonu i betonem.


Te betonowe moduły składają się z mających od 2,5 do 3,5 metra płyt, pokrytymi 10-milimetrową warstwą hartowanego szkła. Pokryte krzemem, monokrystaliczne panele solarne są umieszczone pomiędzy szkłem a betonem.

 

Wyzwania

Odkrywcy technologii są zachwyceni faktem, że projekt zadziałał. Częściowo dlatego, że niósł za sobą wiele wyzwań natury technicznej.


Górna warstwa pokrycia musiała absorbować światło słoneczne, w przeciwieństwie do normalnego czarnego pokrycia. Musiała także być wystarczająco odporna na zniszczenia, aby wytrzymać wieloletnią eksploatację pod postacią tysięcy przejeżdżających po niej rowerów dziennie. Czegoś takiego z pewnością nie zakłada się przy produkcji zwyczajnych szyb, które dostaniecie w sklepach.

 

fot. SolaRoad


Co więcej, pokrycie musi także mieć zdolność do odpychania zabrudzeń, aby dostarczać systemowi niezbędne do działania promienie świetlne. Jednocześnie, nie może ulegać pęknięciom, nawet gdy wjedzie na nie ciężarówka serwisowa. Szkło jest w końcu w sposób oczywisty niebezpieczne i może doprowadzić do groźnych kontuzji u osób korzystających z uszkodzonej nawierzchni.


Odporność została w tym wypadku zapewniona poprzez specjalne pokrycie górnej warstwy szkła stanowiącego budulec holenderskiej drogi rowerowej.

 

Dlaczego nie dach?

Do dość ciekawej wymiany zdań doszło na forum portalu Reddit, gdzie użytkownik o nicku Imposerpill sarkastycznie skomentował przedsięwzięcie, pisząc: “Mam pomysł… dlaczego mielibyśmy nie umieścić komórek solarnych na naszych dachach?”. Dobra myśl. „Dlaczego drogi? Co jest nie tak z dachami?” – mogą pytać niektórzy.


Twórcy projektu uraczyli internetowego komedianta wyczerpującą odpowiedzią, w której czytamy:

- Całkowita konsumpcja prądu w Holandii wynosi około 110,000 GWh i ulega ciągłemu wzrostowi. Ta liczba, biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary kraju i ograniczoną liczbę dostępnych dachów, oznacza, że nawet jeśli wszystkie domy w Holandii otrzymałyby dachy pokryte panelami solarnymi, wytworzona w ten sposób moc mogłaby pokryć jedynie ćwiartkę holenderskich potrzeb energetycznych.

 

Takie same ograniczenia mogą wystąpić w bazach danych. Któregoś dnia twórcy takich centrów informacji mogą zechcieć spojrzeć na otaczającą ich architekturę w nowy sposób. Sposób, który zakłada adaptację paneli na szerszą skalę. Mówiąc wprost, zwrócą uwagę na autostrady.

 

Wydajność ograniczana przez korki

Nie wiedzieć czemu, użytkownicy Reddita nie wpadli na kolejne podchwytliwe pytanie, mianowicie: co w sytuacji, gdy wystąpi korek drogowy? Samochody na drodze będą unieruchomione, przez co promienie słoneczne nie będą docierały do systemu.


Inżynierowie rzeczywiście mają świadomość potencjalnego problemu. Będą poszukiwać rozwiązania w ramach studiów pilotażowych zaplanowanych dla tego projektu.


Oprac. Dawid Marklowski


banner-prosumenci


Artykuł jest tłumaczeniem tekstu Patricka Nelsona „Solar power road surface actually Works” opublikowanego na łamach serwisu thegreenenergyblog.com. Oryginalna treść dostępna jest tutaj

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl