Ważne wydarzenia publiczne – a do takich z pewnością należy w USA finał Super Bowl – wpływają na zmianę ludzkich zachowań. Skutki, które wywołują, są przewidywalne, ponieważ działamy raczej jako spójna jednostka. Podczas badania trendów popytu w ramach analizy lokalnych rezerw mocy dla obszaru wokół stadionu naszą uwagę przykuło kilka interesujących wykresów, które potwierdzają, jak wiele jest w tym prawdy. Pokazują one, w jaki sposób popyt na energię elektryczną odzwierciedla to, co dzieje się w czasie finału oraz zaraz po jego zakończeniu. Rzućmy na to okiem.

Super Bowl 50

Finał Super Bowl 50 odbył się na stadionie Levi’s Stadium w Santa Clara w stanie Kalifornia. Miejscowość ta położona jest w pobliżu centrum strefy zasilania PGE-TAC w obrębie sieci California ISO. To właśnie 7 lutego 2016 roku drużyna Denver Broncos pokonuje zespół Carolina Panthers 24 do 10. Pomarańczowa linia wskazuje zużycie energii w finałową niedzielę. Wszystkie niedziele w roku 2016 poprzedzające finał przedstawione są w postaci szarych linii.

Poniżej znajduje się wykres popytu z podziałem na godziny dla strefy PGE-TAC, do której należy miejscowość Santa Clara:

Super Bowl wpływa na popyt na energię

Na wykresie wyróżniona jest krzywa popytu związana z zawodami. Dzień rozpoczyna się tak jak wszystkie inne niedziele – wzrost w godzinach porannych, spadek po południu i ponowny skok wieczorem. Jednak w czasie trwania meczu w finałową niedzielę zamiast typowego wybrzuszenia w godzinach wieczornych widzimy wgłębienie wskazujące na spadek popytu. Po zakończeniu meczu zużycie osiąga z powrotem normalne wartości. Najwyraźniej podczas zawodów większość widzów nie włącza zmywarki ani suszarki do prania. Poza tym w jednym miejscu spotyka się więcej osób, aby wspólnie obejrzeć finał, co oznacza, że włączonych jest mniej pojedynczych urządzeń i odbiorników telewizyjnych. W mieście, które jest gospodarzem zawodów, wielu kibiców uczestniczy ponadto w atrakcjach zorganizowanych w pobliżu stadionu lub w lokalnych knajpkach.

Mecz rozpoczyna się o godz. 18:30 EST, czyli o 15:30 w Kalifornii. To właśnie mniej więcej o tej porze zaczynamy zauważać znaczący wzrost popytu, który odpowiada typowemu niedzielnemu wzrostowi w godzinach wieczornych. Od godziny 10:00 PST obserwujemy jednak spadek popytu, który znajduje się poniżej niedzielnego trendu. Być może spora część Kalifornijczyków postanowiła spędzić dzień w pobliżu stadionu, korzystając z finałowych atrakcji, w związku z czym w czasie nieobecności w domu nie włączali świateł ani innych urządzeń. Szczyt wieczornego popytu odnotowano dokładnie o godz. 19:00 PST, czyli mniej więcej wtedy, kiedy zaczyna się trzecia kwarta meczu. W połowie meczu wielu kibiców korzysta z przerwy w grze, aby pójść do toalety lub kupić napoje czy przekąski, ale kiedy zaczyna się trzecia kwarta, popyt nagle spada.

Na ostatnim wykresie najciekawszy jest jednak wzrost w zużyciu energii bezpośrednio po meczu. Z chwilą zakończenia meczu o ok. 20:15 PST krzywa popytu stabilizuje się, kiedy widzowie i uczestnicy imprez wracają do domów i pokoi hotelowych. Kiedy włączają światła i sprawdzają komputery, zużycie energii wyrównuje się, zbliżając się do trendu spadkowego, typowego dla niedzieli po godzinie 19:00 PST. Do godziny 21:00 PST popyt osiąga standardowy niedzielny poziom i spada aż do końca wieczoru.

Velocity Suite

Powyższe dane gromadzone są dzięki platformie ABB Velocity Suite. Bardzo ciekawe mogłyby się okazać informacje na temat zużycia energii także w innych stanach – w końcu finał Super Bowl jednoczy całe Stany Zjednoczone i na krótki okres czasu kształtuje kolektywne zachowania Amerykanów jak mało które wydarzenie. Tu pole do popisu mają już analitycy, którzy dzięki zgromadzonej wiedzy mogą zrobić naprawdę wiele.

Autor wpisu: Ryan Klein

Oryginalny wpis znajduje się tutaj.