Oznacza to, że w budynkach, w których sufit znajduje się na wysokości kilku metrów, kwestia dogrzewania dolnych stref może być bardzo nieekonomiczna. Możemy w ten sposób stracić od 25 proc. aż do 50 proc. energii cieplnej. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku, gdy używana jest klimatyzacja. Nieefektywne chłodzenie naraża nas na marnotrawstwo od 10 proc. do 30 proc. energii elektrycznej zużywanej przez klimatyzatory.

Rozwiązaniem tego problemu są destratyfikatory, czyli urządzenia montowane pod sufitem, których zadaniem jest przemieszczenie ciepłego powietrza spod sufitu, z powrotem do dolnych partii pomieszczenia. W wyniku ich działania różnice temperatur wynoszą maksymalnie 1-2 stopni, co gwarantuje zmniejszenie strat energii oraz ciepła.

Urządzenie firmy Airius ma zastosowanie także latem. Kiedy działające klimatyzatory powodują występowanie tzw. lokalnych punktów zimnego i ciepłego powietrza, system eliminuje te różnice, zapewniając ujednolicenie temperatury w całym pomieszczeniu.

To wszystko, oczywiście, znajduje swoje odbicie w finansach. Obniżenie temperatury ogrzewania o 1 stopień, umożliwia zaoszczędzanie nawet do 8 proc. na kosztach energii, co (w zależności od wysokości sufitu) pozwala na oszczędności sięgające od 20-50 proc.

Dzięki zastosowaniu urządzeń Airius przenikanie ciepła pod dachem jest znacznie niższe. Badania wykazały, że jest ono proporcjonalne do różnicy temperatury wewnętrznej i zewnętrznej. Przy temperaturze zewnętrznej 0° C i obniżeniu temperatury powietrza pod dachem z 34° na 22° C, straty ciepła zmniejszą się o 45 proc.

Jak narodził się Airius

Ray Avedon, założyciel Airius Ltd., wynalazł destratyfikatory w 2004 roku. Zgodnie z powiedzeniem „potrzeba matką wynalazków”, pomysł zrodził się w ramach prób zwalczenia nieprzyjemnych różnic temperatur panujących na najniższych i najwyższych piętrach zakładu produkcyjnego należącego do Avedona.

Właściciel i jego zespół zaprojektowali system tworzący niemal bezgłośną, zwartą kolumnę powietrza, która sprowadza cieplejsze masy powietrza spod sufitu z powrotem do poziomu podłogi, efektywnie wyrównując temperaturę powietrza w całym budynku. Swoje rozwiązania opatentowali w 2006 roku.

Przy tworzeniu urządzenia inżynierowie zwrócili szczególną uwagę na jego energooszczędność. W tej kwestii pomógł im światowy lider na rynku wentylatorów – niemiecka firma emb-papst. Pobór energii przez urządzenia wynosi od 12W do 390W w zależności od modelu.

Czy warto zainwestować?

Sporą zachętą do zakupu systemu zapewne jest fakt, że inwestycja zwraca się całkowicie w ciągu zaledwie trzech lat/sezonów grzewczych (w zależności od sposobu użytkowania). Co więcej, działa on niemal bezgłośnie i nie wymaga serwisowania.

Destryfikatory w wersji PHI umożliwiają pozbycie się do 90 proc. wszystkich bakterii, wirusów i nieprzyjemnych zapachów, co przydaje się w miejscach takich jak szkoły, szpitale, czy firmy produkujące żywność. Produkt posiada 3-letnią gwarancję, a jego żywotność to około 70 000 - 80 000 godzin pracy.

Urządzenie zostało nagrodzone na targach AHR EXPO 2014 w Nowym Jorku oraz otrzymało nagrodę The Energy & Environment Awards 2014. Na całym świecie zamontowanych jest już 75 000 sztuk tego urządzania, a każdego miesiąca instalowany jest kolejny 1000.

Czytaj więcej...

KŁ