Nie taki wiatrak straszny - fakty i mity
Przewiń do artykułu
Menu

W ostatnich latach prężnie rozwijającą się gałęzią energetyki są elektrownie wiatrowe. Pomimo niezbyt kolorowych zapowiedzi odnośnie ustawy wiatrakowej, budowa nowych instalacji jest planowana w kolejnych polskich miejscowościach. Czy obawy mieszkańców przed stawianiem wiatraków są uzasadnione?

 

Przepisy mogą zaszkodzić

Budowa wiatraków od początku powstania technologii budzi kontrowersje, o czym świadczą liczne protesty obywateli przeciwko budowie turbin. W Polsce nieprecyzyjne są obecnie przepisy dotyczące wiatraków, jednak już wkrótce ma się to zmienić za sprawą tzw. ustawy antywiatrakowej.

 

Dokument ma być bardziej przychylny mieszkańcom, natomiast, zdaniem osób z branży energetycznej, może doprowadzić do upadku energetyki wiatrowej w Polsce ze względu na zbyt duże obostrzenia dla instalacji, stąd potoczna nazwa ustawy. Ustawa odległościowa została już przyjęta przez sejm i senat. Obecnie oczekuje na podpis prezydenta.

 

Wiatrak nie szkodzi ptakom

Nie jest oczywiście tak, że wypadki się nie zdarzają, bo kolizje ptaków z wiatrakami są rzeczą naturalną, tak jak np. zderzenia z samochodami czy masztami komunkacyjnymi. Faktem jest jednak, że kolizje z wiatrakami zdarzają się rzadziej niż w dwóch pozostałych przypadkach. Częściej nawet ptaki giną  w wyniku polowania kotów domowych. Ważne jest jednak, by inwestycje nie powstawały na obszarach, gdzie bytują duże ptaki drapieżne. Ich ochrona jest potrzebna ze względu na niewielką populację.

 

Turbiny zdominują krajobraz

To prawda, że cenne tereny przyrodnicze mogą stracić swoje walory przez wiatrak. Do tej pory nie było w naszym kraju regulacji prawnych w tym zakresie, dlatego instalacje wiatrowe stanęły m.in. w Dolinie Rospudy. Taka sytuacja jednak zmieni się wraz z wprowadzeniem w życie wspomnianej już ustawy odległościowej, w której znalazły się zapisy o dopuszczalnych lokalizacjach farm wiatrowych. Wybudowane do tej pory instalacje nie będą musiały być zdemontowane, jednak ich modernizacje trzeba będzie ograniczyć do drobnych remontów.

 

Syndrom Turbin Wiatrowych nierzetelny

Nie można jednoznacznie i rzetelnie stwierdzić, że wiatraki oddziałują na zdrowie człowieka, bo nie ma kompleksowych badań nad tym problemem. Brak badań jest argumentem zarówno dla społeczności przeciwników, jak i zwolenników wiatraków, bo każdy może przekuć to na swoją korzyść.

 

Tzw. Syndrom Turbin Wiatrowych tu określenie ukute przez dr Ninę Pierpoint, po przeprowadzeniu jej badań. Syndrom ma mieć powiązanie z hałasem wytwarzanym przez wiatraki, który ma powodować takie dolegliwości, jak zawroty głowy, bezsenność czy problemy z sercem. Badania zostały jednak zmiażdżone falą krytyki, gdy okazało się, że grupa badanych liczyła zaledwie 38 osób, wybranych, co gorsza, z jednej społeczności. Nie wykazano więc potwierdzenia istnienia syndromu na grupie kontrolnej.

 

Brakuje badań

Wspomniany Syndrom Turbin Wiatrakowych może jednak nieść w sobie nieco prawdy. Naukowcy sądzą, że wiatraki mogą mieć wpływ na zwiększony stres, co faktycznie może wywoływać objawy analogiczne do STW. Stres ten nie jest jednak wynikiem dźwięków turbiny, a irytacji związanej z niechcianą inwestycją. Co istotne, nie istnieją normy poziomu infradźwięków, jakie rzekomo wytwarzają wiatraki. Póki więc nie będzie wyników rzetelnych badań na szeroką skalę, nie można zaprzeczyć lub potwierdzić oddziaływania wiatraków na zdrowie.

Szymon Kamczyk

 

Źródło: www.zielonewiadomosci.pl

 

3.3 RPOWSL infografika

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl