Ogród w pełni zautomatyzowany
Przewiń do artykułu
Menu

Nawadnianie ogrodu w sezonie letnim należy do szczególnie mozolnych zajęć. Jeden dzień upałów i owoce (czy kwiaty) całorocznej pracy mogą uschnąć  na przysłowiowy pieprz. W sukurs – zarówno wielbicielom przydomowej zieleni, którzy wyjeżdżają na wakacje, jak i zawodowym ogrodnikom – przychodzą inteligentne systemy zarządzania ogrodem. Poniżej prezentujemy nasze propozycje integracji inteligentnych rozwiązań.

 

 


W jaki sposób automatyka wkracza w zielone przestrzenie?

 

Przede wszystkim poprzez staranne opomiarowanie ogrodowych warunków:  w glebie instalowane są czujniki wilgotności, które integruje się ze stacją pogodową i systemem nawodnienia. Dzięki nadrzędnemu systemowi (np. KNX) sygnały dostarczane z czujek są przekazywane sterownikom zraszaczy i proces nawadniania jest w pełni zautomatyzowany. Można zastosować programowanie czasowe lub zdalnie sterować jego działaniem. Dzięki współpracy ze stacją meteo gdy pada deszcz, przy zbyt silnym wietrze czy słońcu, woda w zraszaczach jest blokowana. Jest też strefowo wyłączana, kiedy czujniki ruchu wykryją, że zbliżamy się do zraszacza.


W systemie można zaprogramować szczegółowe scenariusze, a ogród podzielić na strefy, które w zależności od gatunku roślin i rodzaju gleby mają różne zapotrzebowanie na wodę. Dla roślin, które wymagają podlewania kropelkowego, zamiast zraszaczy stosuje się specjalne przewody z nawierconymi otworami, które chowa się w glebie.


Zrównoważone nawadnianie


Niezwykle ekonomiczną opcją jest wykorzystanie do nawadniania wody deszczowej. Dedykowany zbiornik na wodę deszczową wyposażony jest w pompę i czujnik poziomu wody. Ten ostatni sprawdza poziom cieczy i albo pozwala napełnić zbiornik w czasie opadów, albo – gdy jest przepełniony - kieruje deszczówkę do kanalizacji. Dostarcza też sygnał, czy jest dość wody, by nawodnić ogród, czy też trzeba uruchomić elektrozawór podłączony do kanalizacji.


System jest mrozoodporny. W razie spadku temperatury poniżej dolnej dopuszczalnej granicy np. +5 st. C system spuści wodę z instalacji zraszacza i/lub wypompuje wodę ze zbiornika na deszczówkę, by przeciwdziałać jego rozerwaniu przez zamarzającą wodę.


Jasno i wyraźnie


Podstawą zautomatyzowanego ogrodu jest też inteligentne oświetlenie. „Inteligentne” ponieważ sterowane na podstawie wskazań czujników zmierzchowych zintegrowanych z czujnikami ruchu. Instalacja świetlna jest połączona z innymi podsystemami inteligentnego domu, np. czujniki mogą przekazywać sygnał o obecności intruza w ogrodzie do systemu alarmowego.


Lampy ogrodowe i „wężyki”  diod LED ułożone wzdłuż ścieżek pozwolą poruszać się po przydomowym terenie po zmroku. Oprawy mogą świecić w dowolnych kolorach i ze zróżnicowaną jasnością, dzięki czemu dodatkowo poprawią walory estetyczne ogrodu.  Umożliwią też stworzenie odpowiedniego nastroju – na wieczorowe barbecue, kolację na tarasie czy imprezę przy basenie.


Dopełnieniem takiej atmosfery będzie muzyka – zebrana na domowym serwerze popłynie z głośników ogrodowych – odpornych na warunki zewnętrzne i zainstalowanych dyskretnie, chociażby w kamieniach.


Podgrzewane ścieżki


Przy okazji prac nad automatyzacją ogrodu można również zadbać o przydomowe podjazdy, ścieżki i rynny. System przeciwoblodzeniowy chroni je przed śniegiem i lodem. Dzięki temu nie ma konieczności odśnieżania chodników lub podjazdów ze śniegu za pomocą łopat czy odśnieżarki. Nie trzeba też posypywać ich piaskiem z powodu wystąpienia oblodzenia. Spływająca woda w rynnie nie zamarza, przez co uniknie się jej rozerwania lub uszkodzeń wynikających z mechanicznego odśnieżania. Koszt wytopienia śniegu z rynien oraz połaci dachów może być ok. 10 -15 razy mniejszy od mechanicznego usuwania i wywożenia śniegu. Wszystko to wpływa na obniżenie kosztów zimowego utrzymania i podwyższenie komfortu mieszkańców.


Proces automatyzacji


Istnieje szeroka gama urządzeń, które pozwalają zautomatyzować zieloną przestrzeń wokół budynku.  Oprócz wymienionych powyżej, na liście zakupów znajdą się jeszcze kosiarki czy traktory do trawników. Proces automatyzacji najlepiej podjąć na samym początku aranżowania ogrodu, bo dla wkopania instalacji nawadniającej, konieczne są prace ziemne. System musi być też regularnie serwisowany. Wysiłek ten jednak na pewno bujnie zaowocuje w codzienności - oszczędnym podlewaniem, wygodnym sterowaniem i świętym spokojem.

 

Alina Szastok

DLJM System Sp. z o.o.

Źródło: www.inteligentnebudownictwo.com.pl

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl