test
Przewiń do artykułu
Menu

Łagodna cisza i czyste, krystaliczne powietrze. Tak mogłoby wyglądać raczej jakieś laboratorium lub instytut badawczy, tymczasem jesteśmy tuż obok hali produkcyjnej. Tam, gdzie powstają Mistrale.



 


To pierwsze wrażenia, których doświadcza każdy przekraczający progi firmy Pro-Vent Systemy Wentylacyjne w Krapkowicach na Opolszczyźnie.

- Już w latach 80. zacząłem interesować się innowacjami. Wówczas w Polsce mało kto o tym myślał. A ja zawitałem w progi Politechniki Wrocławskiej, przy której działała specjalna Fundacja Pro-Eko. Tam, korzystając z drogiego sprzętu, na który nie byłoby mnie wówczas stać, mogłem eksperymentować, testować swoje pomysły i rozwiązania. Tak, to właśnie wtedy zaczęła się moja przygoda z tym ekologicznym biznesem. Trwa do dzisiaj – mówi Krzysztof Ćwik, właściciel firmy.


Wraz z żoną, z którą wówczas prowadzili mały zakład rzemieślniczy, obserwowali rynek proekologicznych rozwiązań, możliwych do zastosowania w budownictwie jednorodzinnym. Już 10 lat temu zorientowali się, że Europa Zachodnia korzysta z chroniących środowisko naturalne systemów wentylacji. A w Polsce? Węgiel, gaz, drewno. Tradycja. I trucie środowiska.

 

– Pomyślałem, że skoro nie ma u nas jeszcze potrzeby korzystania z takich rozwiązań, to trzeba ją stworzyć– wyjaśnia Krzysztof Ćwik.

 

Działali dwukierunkowo. Kierunek pierwszy – wzbudzić w użytkownikach domów prywatnych chęć zastosowania central wentylacyjnych z odzyskiem ciepła, czyli z tzw. rekuperacją. Kierunek drugi – przystosowanie systemów działających w krajach UE do polskich warunków klimatycznych. Jednocześnie rozpoczęli szkolenia firm instalacyjnych i projektantów, którzy mieli, uzyskując fachową wiedzę, zachęcać klientów do zakupu Mistrala.


Mistral narodził się 10 lat temu jako ekologiczna alternatywa dla tradycyjnych systemów ogrzewania i wentylacji pomieszczeń, jest ojcem wszystkich pozostałych rozwiązań, oferowanych dzisiaj przez krapkowicką firmę. Jest to centrala wentylacyjna z systemem odzysku ciepła, czyli rekuperator, który teraz powstaje w 50 odmianach. To pozwala na dopasowanie produktu do wymagań różnych odbiorców - hal, biurowców, sklepów, pubów, basenów, banków, innych obiektów użyteczności publicznej, a także domów jednorodzinnych. Centrala Mistral połączona zaś z systemem płytowych wymienników gruntowych tworzy Geo-System, który maksymalizuje odzysk ciepła do 96 proc., naturalnie nawilża powietrze zimą i chłodzi latem, znacząco zmniejsza liczbę drobnoustrojów w nawiewanym powietrzu, działanie systemu jest bezgłośne, a koszty eksploatacji bardzo niskie. Jest coraz chętniej kupowana i stosowana w Polsce, zwłaszcza w nowopowstających obiektach, także domach prywatnych.


- Zaczynając tę działalność  nie korzystałem z finansowania zewnętrznego. Na start wystarczyły mi pieniądze, nie były wielkie, z zakładu rzemieślniczego, który wcześniej prowadziłem i fakt, że Mistrale od początku zaczęły przynosić zyski. No, ale na początku wszystko praktycznie montowaliśmy sami z żoną i staraliśmy się realnie oceniać ryzyko i szanse. To jednak nie wszystko. Jestem głęboko przekonany, że sukces osiągniesz wówczas, gdy pozbędziesz się sztywnego, kostycznego myślenia. Coś wymyśliłeś? Dobrze, ale teraz śledź, jak życie rozwija ten pomysł. I idź za tym pomysłem, bo on za tobą nie pójdzie. To jest, moim zdaniem, klucz do powodzenia – wyjaśnia właściciel Pro-Ventu.


Dzisiaj firma zatrudnia 32 osoby. Większość z nich ma podwójne obywatelstwo – polskie i niemieckie, to specyfika Opolszczyzny – wielu ma rodziny za Odrą. Tych 32 ludzi tworzy zgrany team, który jest najważniejszym elementem procesu produkcji. Brali udział w tworzeniu nowoczesnej firmy, budowaniu jej służb technicznych, serwisowych, logistycznych, szkoleniowych i marketingowych. Sukces Pro-Ventu to także ich sukces.


Krapkowicka firma to dzisiaj lider na rynku nowoczesnych i ekologicznych systemów wentylacyjnych. I są na to dokumenty. Kilkukrotny tytuł Krajowego Lidera Innowacji, wygrana w konkursie „Europejska Firma Roku 2007”, tytuł „Opolskiej Marki 2005”, nagroda Cent for Future przyznawana przez Polish Market, liczne wyróżnienia i nominacje – w hallu Pro-Ventu połowa ściany za recepcją pokryta jest dyplomami. Nawet Paweł Kukiz – znany artysta – jako klient prywatny, poprzez swoje referencje poleca systemy wentylacyjne produkowane w firmie Ćwików.


Filozofią działania właścicieli Pro-Ventu jest przeskoczenie poziomu z napisem „średni/dobry” na poziom „doskonały”. Krzysztof Ćwik uważa, że zadowolenie z przeciętności z tego, że się udało i produkt się sprzedaje, nie jest pozytywną prognozą na przyszłość. Bo usypia czujność i odbiera energię. Gdyby nie wysoko postawiona poprzeczka, to nie powstałby nigdy Geo-System, w Krapkowicach nadal produkowany byłby tylko Mistral. A firma byłaby jedną z wielu, nie liderem.
I zapewne nie miałby szans przejść do fazy testów układ Geo-Klimat – najmłodsze dziecko Pro-Ventu. To nowatorskie rozwiązanie wentylacyjno–grzewcze, służące ultra energooszczędnej klimatyzacji nowo budowanych budynków użyteczności publicznej, takich jak hale widowiskowo-sportowe, pawilony  handlowe i usługowe, hale produkcyjne oraz pomieszczenia budynków publicznych charakteryzujących się niskim zapotrzebowaniem na ciepło.


Pro-Vent przeszedł pomyślnie audyt odnowieniowy systemu ISO 9001-2008 do 2013 roku, co potwierdza na kolejne lata jego pozycję na rynku ekologicznych rozwiązań stosowanych w budownictwie.


Więcej o firmie i jej produktach na www.pro-vent.pl



Ewa Grochowska

 

Czytaj także: "Bez worka na głowie" - wywiad z właścicielem firmy Pro-Vent

 
Planergia poleca:
Autor artykułu:
Planergia

Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.

Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.

info@planergia.pl