Liczba dni, w których we Wrocławiu przekroczone są normy jakości powietrza, dochodzi nawet 1/5 wszystkich dni w roku. Teraz jednak na krajobrazie wypełnionym smogiem nieśmiało zaczynają się pojawiać promyki nadziei - władze miasta chcą podążyć śladem Krakowa i poczyniły w tym celu pierwsze kroki.
Najważniejszym jest opublikowane pismo wrocławskiego Urzędu Miasta, które zostało przesłane na adres Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Przedmiotem listu jest prośba o podjęcie przez Sejmik uchwały określającej wymagania emisyjne wobec instalacji domowych na terenie Aglomeracji Wrocławskiej. Niewykluczone, że dodatkową motywację stanowiło niedawne podjęcie analogicznej uchwały przez Sejmik Województwa Małopolskiego. Informowaliśmy o tym w artykule: W Krakowie zaczną obowiązywać przepisy antysmogowe
Bieżący sezon grzewczy szczególnie daje się wrocławskiemu powietrzu we znaki. Tylko od listopada dopuszczalny dobowy poziom pyłu zawieszonego PM10 (50 ug/m3) przekroczony został już przez 52 dni. Tymczasem tego typu przekroczenia nie powinny występować przez więcej niż 35 dni.
Dla porównania, w 2014 roku liczba dni, w których przekroczone zostały normy jakości powietrza wynosiła 60 (stacja pomiarowa na ul. Korzeniowskiego) i 73 (ul. Orzechowa), a średnioroczny poziom rakotwórczego benzo(a)pirenu przekroczony został prawie czterokrotnie (odpowiednio 3,6 i 3,7 ng/m3). O tych faktach w specjalnym raporcie informował Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.
W piśmie Urzędu Miasta podpisanym przez Prezydenta Wrocławia czytamy: z przeprowadzonych analiz wynika, że przekroczenia 24-godzinnego poziomu dopuszczalnego stężenia pyłu zawieszonego PM10 występują głównie w okresie grzewczym, tj. od października do marca. Związane jest to z faktem, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza jest wówczas emisja z indywidualnych kotłów opalanych paliwami stałymi. Wobec powyższego wprowadzenie uchwały niezbędne jest ze względu na ochronę zdrowia mieszkańców oraz ograniczenie negatywnego oddziaływania zanieczyszczeń na środowisko, a także ze względu na obowiązek dotrzymania norm określonych w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 24.08.2012r. w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu (Dz.U. z 2012r., poz. 1031).”
Można rzecz, że analiza może i niezbyt odkrywcza, za to wniosek jak najbardziej stosowny. Takim rozwojem sytuacji usatysfakcjonowane jest środowisko ekspertów i aktywistów. – Decyzja Prezydenta Wrocławia pokazuje, że tzw. poprawka antysmogowa była potrzebna i oczekiwana przez lokalne samorządy. Dzięki niej nie tylko Kraków, ale i inne regiony Polski będą cieszyć się już wkrótce dużo czystszym powietrzem - mówi Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego
Podpisana przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę tzw. „ustawy antysmogowej” we wrześniu 2015 roku daje władzom lokalnym szerokie możliwości podejmowania decyzji zmierzających do poprawy jakości powietrza, a w szczególności: ustalenia granic obszaru, na którym przepis ma obowiązywać, określenia rodzaju dopuszczalnych paliw oraz parametrów technicznych kotłów do ich spalania. To na tej podstawie została opracowana krakowska uchwała, która ma sprawić, że od 2019 roku każdy kolejny okres grzewczy będzie dla mieszkańców Małopolski coraz mniejszym utrapieniem.
Pełną treść listu Rafała Dutkiewicza do Marszałka Województwa Dolnośląskiego można przeczytać tutaj.
DM
Źródła:
· Polski Alarm Smogowy
· gramwzielone.pl
Autor artykułu:
Planergia |
Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.
Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.