Projekt jest szeroki.

Wszystko będzie realizowane etapami. W pierwszej kolejności zlikwidowany zostanie azbest, a budynki będą ocieplone. Jest ich trzydzieści i planowany czas realizacji to 2-3 lata. Pierwszy z nich zostanie jednak zmodernizowany jeszcze w tym roku.

Po zakończeniu pierwszego etapu, przez kolejne dwa lata zarządca będzie inwestował w otoczenie osiedla.

Styropian zamiast azbestu

- W miejsce płyt azbestowych przyklejany jest styropian lub wełna mineralna, stosuje się nowoczesne kleje, masy zbrojeniowe, nowoczesne tynki odporne na warunki atmosferyczne, grzyby i pleśnie, które będą służyć i dobrze wyglądać przez długie lata - tłumaczy Henryk Czaniecki z Sto-ispo Sp. z.o.o.

Docieplenie przyniesie wymierne korzyści. Już w pierwszym roku mieszkańcy powinni zauważyć znaczącą różnicę w zapotrzebowaniu na ciepło. Jednym słowem - rachunki za ogrzewanie mają być niższe.

Spółdzielnia inwestuje, bo musi

To projekt zupełnie nowatorski, do tej pory tak kompleksowych programów rewitalizacji jeszcze w Polsce nie prowadzono. Inwestorem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Południe w Sosnowcu, która zamierza skorzystać ze wszelkich możliwych źródeł dofinansowania.

- Na tym osiedlu od lat nie było żadnych inwestycji, bo nie było na nie pieniędzy. Mieszkańcy chcą zmian, na które czekają od dawna. Wszyscy chcemy się pozbyć azbestu, bo wiemy, jak niebezpieczny jest dla naszego zdrowia i życia. Nie ma sensu czekać aż upłynie termin, jaki Polska dostała na pozbycie się tego materiału.

Lepiej zrobić to wcześniej, zwłaszcza, kiedy jest szansa na dofinansowanie. Bez pieniędzy z UE, Urzędu Marszałkowskiego i innych źródeł nie bylibyśmy w stanie samodzielnie przeprowadzić takiej inwestycji - mówi Grzegorz Zieliński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Południe w Sosnowcu.

- Wcześniej były pieniądze na realizację pojedynczych zadań, teraz w okresie programowania 2014-2020 są środki na kompleksowe działania. Projekt przygotowany przez Spółdzielnię Mieszkaniową wpisuje się w cele, które postawiła przed sobą UE. Likwidacja azbestu, ograniczenie zapotrzebowania na energię poprzez termomodernizację budynków oraz wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. To bardzo ambitny projekt, ale dobrze oceniany i realny. Konieczna jest tylko determinacja, której władzom spółdzielni nie brakuje - uważa Norbert Kopycki z Polskiej Izby Ekologii.

W tym roku roboty zaczną się od wieżowca, w którym straty energii są największe. Przewidziano termomodernizację, wymianę oświetlenia na energooszczędne oraz zainstalowanie paneli fotowoltaicznych mających je zasilać.

- Uwierzymy, jak zobaczymy. O remontach mówi się od lat, ale ja mieszkam na tym osiedlu od samego początku i nic tutaj nie zrobili. Nie było najmniejszego remontu i dlatego dziś wszystko wygląda tak fatalnie - mówi mieszkanka osiedla.

Zaczęło się od marzeń

- Gdyby nie środki zewnętrzne, teraz też remontów by nie było. Nasz budżet jest tak znikomy, że nie bardzo było wiadomo, jak zabrać się do przygotowania projektu rewitalizacji.

Poprosiliśmy o pomoc studentów Politechniki Śląskiej w Gliwicach, którzy w ramach konkursu przygotowali niezwykle interesujące koncepcje. Na tej podstawie trwają teraz konkretne prace projektowe - mówi Grzegorz Zieliński.

Spółdzielnia Mieszkaniowa opiera się na środkach zewnętrznych, ale zabezpieczyła także wymagany wkład własny.

- Ciężar inwestycji już odczuwają mieszkańcy, bo musieliśmy podnieść wysokość opłat na fundusz remontowy. Kiedy przystąpimy do realizacji projektu, brakujące środki pozyskamy także z pożyczek i kredytu komercyjnego, który trzeba będzie spłacić - dodaje prezes.

Swoje trzy grosze do zmiany wizerunku osiedla dołoży także miasto, które zamierza inwestować w okoliczne tereny rekreacyjne.

- To jest świetnie położona dzielnica - nad jeziorami i terenami zielonymi. To największe tereny rekreacyjne w mieście, zależy nam więc, aby dzielnica dobrze się prezentowała i była postrzegana jako czysta i ekologiczna – mówi Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca.

Poprawi się wygląd osiedla oraz komfort mieszkania. Po zakończeniu rewitalizacji przewidywany jest także znaczny wzrost wartości mieszkań.

Krzysztof Turzański