Produkcję świątecznych lampek firma General Electric rozpoczęła już w 1927 roku. Początkowo wybór nie był zbyt wielki, jedynym dostępnym kształtem były okrągłe. Dziś w kształtach i kolorach wybierać możemy do woli, a rodząca się coraz częściej rywalizacja pomiędzy autorami pomysłów na oświetlenie domu prowadzi do tego, że światła te widać nawet z kosmosu!

Dyker Heights, Brooklyn, Nowy Jork

Położone w południowo-zachodniej części Nowego Jorku miasto Dyker Heights, to włosko-amerykańskie sąsiedztwo słynące na całym świecie z nieznającej granic kreatywności w dziedzinie świątecznych ozdób. Mikołaje wynajmowani są, aby krążyli po ulicach i częstowali przechodniów słodkościami. Zespoły orkiestry dętej i przebierańcy przechadzają się po miasteczku, a przy autobusach wycieczkowych godzinami ustawiają się ogromne kolejki turystów chcących obejrzeć pokryte światełkami domy. Okolica stała się tak dobrze znana ze swoich ozdób, że są one teraz powszechnie określane jako "Dyker Lights".

Dom rodziny Lynch, Queens, Nowy Jork

Bayside Christmas Lights from Priscilla Yip on Vimeo.

Kevin Lynch “misję dekoracja” zaczyna już w październiku. Oświetlenie domu tej rodziny składa się z około 300 wypożyczonych świecących i grających, ruchomych figur świątecznych oraz ponad trzystu tysięcy lampek. Tradycja ta została zapoczątkowana 17 lat temu, a zainicjowała ją przyjazna rywalizacja z sąsiadem. W tym roku dom państwa Lynch weźmie udział w programie ABC „Wielka Bitwa na bożonarodzeniowe światełka”, którego uczestnicy walczyć będą o 50,000 dolarów nagrody.

Dom rodziny Richards, Canberra, Australia

David Richards i jego żona, Janean, mogę szczerze powiedzieć, że mają najlepiej oświetlony dom na świecie. Dosłownie, ponieważ zostali wpisaniu do Księgi Rekordów Guinessa za największą ilość światełek na nieruchomości mieszkalnej. W sumie na oświetlenie domu Richards’ów składa się 502,165 lampek, za których zasilanie częściowo odpowiedzialna jest odnawialna energia.

Richmond, Virginia

Mieszkańcy Richmond, w stanie Wirginia oszaleli na punkcie świątecznych dekoracji do tego stopnia, że miasto utworzyło specjalną inicjatywę świąteczną o nazwie Tacky Lights Tour, na liście której znajdują się wszystkie domy oświetlone ilością światełek od 40 tysięcy wzwyż. Biorąc pod uwagę cały ten światełkowy szał, burmistrz miasta nazwał Richmond „światową stolicą tandetnych światełek”.

The Amazing Grace Christmas House, Pleasant Grove, Utah

Z tej świątecznej inicjatywy pozostały już niestety tylko filmy, takie jak ten.
Stworzona i zaprogramowana przez Richarda Holdmana charytatywna skarbonka umieszczana na froncie ekspozycji zebrała dla działającej w Utah fundacji „Pomyśl życzenie” ponad 40,000 dolarów .

Kobe Luminarie, Kobe, Japan

Mimo, że ten luksusowy pokaz światełek odbywa się w grudniu i wygląda bardzo bożonarodzeniowo, to tak naprawdę odbywa się w ramach festiwalu z okazji Wielkiego Hanshin – trzęsienia ziemi, które miało miejsce w styczniu 1995 roku. Po tej katastrofie miasto pogrążyło się w ciemności, dlatego jeszcze w grudniu tego samego roku zorganizowano pierwszy festiwal – ozdobiony światłami podarowanymi przez rząd włoski – aby podnieść morale obywateli i dać im nadzieję na odbudowanie miasta. Festiwal odbywa się corocznie i stanowi najpiękniejszy, a zarazem najbardziej skomplikowany pokaz świątecznych światełek jaki kiedykolwiek, gdziekolwiek miał miejsce.

Hyatt Extreme Christmas, Plantation, Floryda

Rodzina Hyatt może i nie ma pięknie pokrywającego drzewa i dachy śniegu, błyszczącego w świetle bożonarodzeniowych dekoracji, ale to nie stoi im na przeszkodzie do tworzenia jednej z najbardziej ekstremalnych i oszałamiających świątecznej dekoracji. Aby przygotować tegoroczne oświetlenie domu, pan Hyatt pracował 10 godzin dziennie przez ponad trzy tygodnie, a to wszystko w imię Ducha Świąt i dotacji na rzecz organizacji Humane Society.

The Slayer House

To nie żart! Na liście najpiękniejszych świątecznych dekoracji znalazł się także dom… zespołu metalowego. Jako, że nic nie zgrywa się tak dobrze jak trash metal i Boże Narodzenie, w zestawie mamy szablo-zębnego bałwana.

Mandaluyong Philippines

Podczas gdy my, żyjący w świecie ośnieżonych ulic i dachów, możemy uważać klimat tropikalnych wysp za niezbyt bożonarodzeniowy, to ulica Policarpio w mieście Mandaluyong na Filipinach jest prawdopodobnie po to, aby udowodnić nam jak bardzo się mylimy. Z powodu mieszkańców Policarpio, którzy świąteczne oświetlenie domu biorą sobie bardzo do serca, ulica ta przyciąga turystów zarówno z okolic, jak i z daleka. Miliony błyszczących światełek zdają się ozdabiać niemal każdy cal domów, okalając je niczym sznury klejnotów, a dachy i ogrody pełne są najróżniejszych świątecznych dekoracji. I komu potrzebny jest śnieg?

Robolights, Palm Springs, California

Pierwsza nagroda zdecydowanie powinna powędrować do najbardziej… interesującego? pomysłu na świąteczne ozdoby. Prezentujemy Robolights! To dziwaczne stworzenie jest dziełem artysty Kenny Hassan Irwin. Ten niesamowity mix plujących parą robotów i pozaziemskich ślimaków pochodzi z pragnienia Irwin, aby stworzyć „krainę czarów i świateł w połączeniu z fantazją nieziemskich systemów prowadzonych przez roboty” – cokolwiek to znaczy. Bo nic tak nie definiuje Bożego Narodzenia, jak fantasmagoria „nuklearnych elfów” i niosącego radość Mikołaja pędzącego na saniach ciągniętych przez dwanaście robo-reniferów!