Biorąc pod uwagę, że projekt ustawy o OZE był gotowy już w październiku 2012, a udało się go przedstawić dopiero teraz, istnieje poważne ryzyko, że będzie procedowany jeszcze przez kolejnych kilka lat. Ten smutny fakt uświadomił opinii publicznej Waldemar Pawlak, prezes Fundacji Polski Kongres Gospodarczy oraz poseł na Sejm RP podczas Polskiego Kongresu Energii Odnawialnej w Olsztynie, który odbył się 29 października.
Chociaż ogólnie wiadomo, że nowe inwestycje i instalacje – szczególnie typu OZE – to same korzyści dla państwa i obywateli , to publikacja projektu ustawy czekała w szufladzie prawie rok. Dlaczego? A ze względu na blokadę ze strony Ministerstwa Finansów, które protestowało przeciw zbyt dużym kosztom systemu wsparcia. Ministerstwo zapomniało jednak o drobnym, acz istotnym fakcie, a mianowicie o tym, że wstępne koszty takich przedsięwzięć to nic, w porównaniu z oszczędnościami, jakie przyniesie wykorzystanie odnawialnych źródeł energii.
Doradca zarządu BOŚ, Jacek Pierzyński powiedział, że na początku tego tygodnia bank zamknął projekt dofinansowania dla 700 producentów rolnych. Dzięki ekologicznym inwestycjom mogliby oni otworzyć nowe miejsca pracy i pobudzić lokalne przedsiębiorstwa, jednak nie zrobią tego, bo brak odpowiednich przepisów prawnych blokuje realizowanie takich planów.
- Warto zachęcać polskie samorządy do produkcji energii elektrycznej z OZE na własne potrzeby, ponieważ jest to tańsze rozwiązanie niż kupno energii z sieci. Energia odnawialna jest w niewielkim stopniu wykorzystywana przez człowieka. Rozwój OZE jest nie tylko koniecznością w związku z celami UE, ale przede wszystkim nakazuje to zdrowy rozsądek – stwierdził Waldemar Pawlak. - Warto dziś budować małe instalacje OZE i przygotowywać duże projekty inwestycyjne. Jednak z ich realizacją trzeba czekać na nowe regulacje prawne – mówił.
oprac. Karolina Łużniak
Autor artykułu:
Planergia |
Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.
Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.