...wracając do codzienności...

...mieliśmy dosyć gorący czas i w rzeczywistości -urlop, żar z nieba- jak i w naszych decyzjach domowych. Jak już pewnie wcześniej wspominałem wrzuciliśmy do sieci ofertę sprzedaży naszego większego mieszkania, miało być dla zbadania rynku itp. itd. :) jak się okazało mieszkanko spotkało się z zainteresowaniem czego efektem było złożenie 2 ofert przez zainteresowanych :D wprawdzie naszym skromnym zdaniem mieszkanko rzeczywiście wyróżnia się na rynku ale tak szybkiego odzewu się nie spodziewaliśmy.

Teoretycznie jedna z ofert została przyjęta ale po burzy mózgów jednak odrzucona, zadecydowało kilka różnych czynników, a przede wszystkim fakt że w tym mieszkaniu naprawdę się super mieszka i wydawałoby się że na tym temat kończymy i wyjeżdżamy spokojnie na urlop ;) Jak się później okazało pośrednicy reprezentujący zainteresowane strony nie odpuszczali, a że mieli dużą siłę przekonywania umówiliśmy się że przemyślimy temat jeszcze raz podczas wypoczynku i podejmiemy ostateczną decyzje po powrocie.

Tak też się stało, po głębszej analizie i po ponowieniu/zaktualizowaniu ofert przez zainteresowanych, wybraliśmy najkorzystniejszą chodź nie decydowała sama zaoferowana kwota a inne czynniki, usiedliśmy do stołu by przedyskutować z zainteresowaną stroną warunki co zakończyło się podpisaniem umowy rezerwacyjnej a na najbliższe dni umówiliśmy się u notariusza. Jako, że siedzimy w tej branży już ładnych parę lat, postanowiliśmy odrzucić na bok sentymenty tym bardziej, że kwota oferowana jest równa kwocie wyjściowej to raz, a dwa mówimy o dużym mieszkaniu w pełni wyposażonym, co przekłada się bezpośrednio na cyferki, w naszej ocenie tworzące całkiem spora liczbę :)

Tym oto sposobem z planowanego spokojnego projektowania, rzetelnego przygotowania do startu inwestycji zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym i w całkiem bądź co bądź przyjemny sposób zmuszeni do realnego przyspieszenia naszych działań więc zapowiada się że jednak najbliższy czas mimo jesieni i ogólnego ochłodzenia jednak będzie gorący ;)