Najlepsza sytuacja to taka, w której system zaspokaja potrzeby rodziny, a jeśli pozostają jakieś nadwyżki, to zawsze można je sprzedać do sieci. Najgorzej natomiast jest, gdy moc mikrosystemu została przeskalowana i produkuje on znacznie więcej energii, niż gospodarstwo domowe potrzebuje. W dłuższej perspektywie bowiem inwestycja może okazać się po prostu nieopłacalna.

Jak więc sprawdzić zużycie energii w gospodarstwie domowym? Należy zacząć od przeanalizowania faktur za prąd. Dowiemy się wówczas, jaką moc powinna mieć instalacja obliczona za zaspokojenie potrzeb tylko domowników, co stanowi punkt wyjścia do obliczania mocy mikroinstalacji.

Szczególną uwagę należy zwrócić na ilość energii zużytej w danym okresie rozliczeniowym. Oczywiste jest, że wiosną i latem zużycie będzie niższe niż zimą. Jeżeli faktury są regulowane na podstawie prognoz, to, o ile zostały dobrze skalkulowane przez przedsiębiorstwo energetyczne, istnienie nadpłaty lub niedopłaty może świadczyć o zmianie zachowań lub wyposażenia mieszkania.

Co zrobić, jeśli nie mamy dostępu do faktur, bo np. je powyrzucaliśmy, albo zakład energetyczny ich nie przysyłał? Przede wszystkim, w sytuacji, w której klient rozliczenia nie otrzymał, należy złożyć do przedsiębiorstwa energetycznego reklamację domagając się przesłania dokumentu. Możemy zwrócić się także o przesłanie duplikatu dokumentu utraconego lub zagubionego.

Na podstawie art. 5 ust. 6c. ustawy Prawo energetyczne można także zwrócić się do sprzedawcy energii o informację, ile konkretnie zużyliśmy w poprzednim roku prądu. Wspomniany zapis prawny nakazuje także przedsiębiorstwu energetycznemu powiadomienie klienta, gdzie może on znaleźć informację o zużyciu prądu w porównywalnych gospodarstwach domowych.

Można bezpiecznie założyć, że południowo skierowana i prawidłowo osadzona mikroinstalacja fotowoltaiczna o mocy zainstalowanej 1kWp wyprodukuje w granicach 900 kWh energii rocznie. Nie jest to jednak, o czym należy pamiętać, wielkość pewna, ale raczej skala produkcji prądu, bo przecież w przypadku paneli pv wiele zależy od poziomu nasłonecznienia.

Nie oznacza to także, że automatycznie z rachunków prosumenta zniknie w skali roku równowartość 900 kWh. Zależy to bowiem od przyjętego systemu rozliczeń. Zysk uzależniony jest także od kwestii sprzedaży nadwyżek. Warto pamiętać, że w myśl obecnie obowiązujących przepisów zakład energetyczny kupi prąd po cenie o kilkadziesiąt procent niższej, niż ta, po której sprzeda go swoim klientom. No i, rzecz jasna, mając na uwadze  zawirowania wokół ustawy o OZE pewne jest, że nic w tej sprawie do końca nie jest pewne.

włącznie z częstotliwością i sezonowością korzystania z określonych urządzeń, jak np. klimatyzatory, czy też oświetlenie.

Jak to zrobić?

Należy sporządzić listę wszystkich sprzętów używających prąd oraz punktów oświetleniowych (uwzględniając energooszczędność/lub jej brak zastosowanych żarówek). Listę taką dzielimy następnie na następujące kategorie:

•   sprzęty używane ciągle i sezonowo – profil roczny

•   noc i cała doba – profil dobowy

W kolejnych krokach trzeba sprawdzić zużycie energii przez konkretne sprzęty, oszacować częstotliwość ich używania i na podstawie tych danych przygotować kalkulację, która pozwoli określić moc planowanej mikroinstalacji.

Pod tymi linkami znajduje się wiele przydatnych informacjii na temat zużycia prądu przez urządzenia AGD:

- artykuł "Wyższa klasa energetyczna nie musi oznaczać większych oszczędności"

- artykuł "Domowi prądożercy"

Tutaj natomiast, w poradniku Planergii, znajdują się dokładne informacje, jak policzyć zużycie prądu przez najbardziej popularne urządzenia domowe, które z nich są szczególnie prądożerne oraz jak można oszczędzać energię.

Konkretny przykład prosumenta, który sporządził szczegółowy profil indywidualnego zużycia energii w jego gospodarstwie domowym i dobrał do tego odpowiedni mikrosystem, znajduje się tutaj.

Ewa Grochowska

Przy pisaniu artykułu korzystałam z informacji zawartych na stronie federacja-konsumentow.org.pl.