Nowelizacja Prawa budowlanego dotyczy sfery przygotowania, przeprowadzenia i zakończenia inwestycji budowlanej, a zatem zmiany te odczują przede wszystkim inwestorzy, czyli budujący, projektanci oraz organy administracji, którym procesy budowlane podlegają.
Jak powiedział PAP architekt i urbanista - dr inż. Grzegorz Pęczek, członek Pomorskiej Okręgowej Izby Architektów, prodziekan Wydziału Architektury Sopockiej Szkoły Wyższej - nowelizacja ustawy ma ułatwić przejście procesu budowlanego w niektórych przypadkach, jednak nie dla wszystkich inwestycji.
Przypomnijmy, jakie zmiany ten znowelizowany akt prawny za sobą niesie.
Przewidziano w nim rezygnację z:
· obowiązku załączania do projektu budowlanego oświadczeń o zapewnieniu dostaw energii, wody, ciepła i gazu;
· oświadczeń o warunkach przyłączenia do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych, telekomunikacyjnych;
· oświadczeń o możliwości dostępu do drogi publicznej.
Ponadto ograniczono zasadę, zgodnie z którą roboty budowlane można rozpocząć na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę.
” |
W noweli zaproponowano rozszerzenie katalogu obiektów budowlanych, których budowa wymagać będzie zgłoszenia, a nie jak dotychczas - uzyskania pozwolenia na budowę. |
· wolnostojące budynki mieszkalne jednorodzinne, których obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach, na których zostały zaprojektowane;
· wolnostojące parterowe budynki gospodarcze, w tym garaże, altany oraz przydomowe ganki i oranżerie (ogrody zimowe) o powierzchni zabudowy do 35 m2 (przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 działki);
· wolnostojące parterowe budynki rekreacji indywidualnej o powierzchni zabudowy do 35 m2 (przy czym liczba tych obiektów na działce nie może wynosić więcej niż jeden na każde 500 m2 działki);
· wolnostojące parterowe budynki stacji transformatorowych i kontenerowych stacji transformatorowych o powierzchni zabudowy do 35 m2.
Ekspert wypowiadający się dla Polskiej Agencji Prasowej tak ocenia te zmiany:
- Na pewno nie wpłynie to w żaden sposób na osoby, które chcą kupić nieruchomość. Wpłynie za to na pewno na tych, którzy chcą się budować. W przypadku domów jednorodzinnych wolnostojących, inwestorom powinno być nieco łatwiej, gdyż nie zawsze będzie wymagane uzyskanie pozwolenia na budowę, a najczęściej jedynie zgłoszenie i tzw. milcząca zgoda organu administracji architektoniczno-budowlanej.
Tzw. milcząca zgoda organu administracji oznacza, że po zgłoszeniu przez inwestora zamiaru budowania, urząd ma 30 dni na wniesienie sprzeciwu. Po tym czasie, w przypadku braku sprzeciwu, można zacząć budowę. Plusem jest też skrócenie czasu oczekiwania na przystąpienie do użytkowania obiektu budowlanego z 21 do 14 dni, dla obiektów niewymagających uzyskania pozwolenia na użytkowanie.
Tak więc, dla osób decydujących na budowę domu, zmiany w Prawie budowlanym są korzystne i nieco ułatwią inwestorom życie. Inaczej jest jednak z architektami, na których nowelizacja nakłada większe obowiązki.
Obowiązek określenia obszaru oddziaływania obiektu spoczywać będzie na barkach architekta, który musi ten obszar ująć w projekcie budowlanym. - Sprawa ta nie będzie więc łatwa dla architekta. Co więcej, niesie ze sobą spore dodatkowe ryzyko, bowiem niewiadomych w procesie określania obszaru oddziaływania może być dużo.
Wiele z nich jest subiektywnych, tak jak np. estetyka samego obiektu. W architekturze i budownictwie mamy do czynienia z działaniem w przestrzeni otwartej, często publicznej, więc odpowiedzialne określenie, że obszar oddziaływania obiektu mieści się w granicach terenu objętego inwestycją może być naprawdę problematyczne. – mówi Grzegorz Pęczek.
Niepokój eksperta wzbudza fakt, iż nowelizacji ustawy Prawo budowlane była od roku 1994 już ponad setka! - Jest to niejako znowu „łatanie dziur” w istniejących przepisach i próba dopasowania tej ustawy do zmieniających się realiów inwestycyjnych w Polsce. Nowelizacje takie zawsze wzbudzały wiele kontrowersji, jako że z reguły powodowały większe skomplikowanie i generowały więcej niejasności niż uproszczeń. – ocenia Pęczek.
To nieustające majstrowanie przy ustawie Prawo budowlane jest tym bardziej dziwne, iż od 2012 roku przy polskim rządzie działa przecież Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego, która opracowuje założenia do Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Ma to być zupełnie nowy dokument prawny, regulujący całościowo kwestie architektoniczne, budowlane, urbanistyczne i planistyczne, obecnie zawarte w kilku osobnych ustawach i kilkudziesięciu rozporządzeniach.
Oprac. Ewa Grochowska
Źródła:
1. http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/859400,nowelizacja-prawa-budowlanego-podpisana-pozwolenie-na-budowe-nie-bedzie-wymagane.html
2. http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/861370,nowe-prawo-ulatwi-zycie-inwestorom-prywatnym-a-utrudni-architektom.html
Autor artykułu:
Planergia |
Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.
Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.