- Upadłość likwidacyjna firmy Budus jednak pokomplikowała plany oddania do użytku budynku pasywnego, budowanego na terenie Parku, bo już wiemy, że nie uda się dotrzymać terminu czerwcowego. Kiedy więc biurowiec pasywny będzie ostatecznie, pod klucz, gotowy?
- Z umów zawartych z firmami, które kończą wznoszenie budynku wynika, że zostanie on oddany do użytku we wrześniu, najpóźniej w październiku bieżącego roku. I w tym momencie przedsiębiorstwa wynajmujące tam powierzchnie będą mogły się zacząć wprowadzać.

- Warto czekać na ukończenie budynku, bo jest on bardzo ciekawy jeszcze przed finałem. Dwa tygodnie temu Komisja Europejska przyznała nagrody wyróżniające najlepsze budowle pasywne i energooszczędne w sferze publicznej i budowany wciąż biurowiec w Euro-Centrum zdobył laur w tym konkursie.
- Rzeczywiście, rzadko w Polsce udaje się uzyskiwać nagrody Komisji Europejskiej. W przypadku tego wyróżnienia, które nosi nazwę Green Building Award, nagrodzono 10 budynków – 5 w kategorii „rewitalizacja” i 5 w kategorii „nowe obiekty”. Nasz budynek, jako jedyny wśród zgłoszonych z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, tę nagrodę uzyskał, znaleźliśmy się w jednej grupie z Niemcami , Austriakami, i Szwedami, czyli potentatami w dziedzinie budownictwa energooszczędnego i pasywnego.

- Czy tego rodzaju nagroda podnosi wartość rynkową waszego budynku, czy też raczej jego prestiż?
- Wartość rynkową naszego pasywnego biurowca określą w jakiś sposób sami jego użytkownicy, którzy ocenią poziom tego miejsca i warunki pracy. Myślę, że o tej wartości mówi fakt, iż 40 proc. powierzchni biurowca już zostało wynajęte.

Natomiast ta nagroda Komisji Europejskiej jest, w mojej opinii, czymś w rodzaju glejtu, który uwiarygadnia nasze wysiłki związane z projektem, zmierzające do tego, żeby był on na światowym poziomie. Dzięki unijnemu wyróżnieniu znaleźliśmy się w doborowej stawce najlepszych w Europie i z tego punktu widzenia jest ono dla nas bardzo ważne.

- Jakiego rodzaju firmy znajdą swoje miejsce w biurowcu?
- Przede wszystkim innowacyjne, bowiem zgodnie z zapisami projektu UE, który współfinansuje budynek pasywny, co najmniej 80 proc. jego powierzchni winny zajmować przedsiębiorstwa właśnie tego typu.

- Co zostało jeszcze do zrobienia?
- Trwają prace wykończeniowe oraz przygotowawcze do uruchomienia najnowocześniejszego w Polsce data center, które służyć będzie zarówno firmom  współpracującym w ramach Klastra Technologii Energooszczędnych na terenie Parku, jak i przedsiębiorstwom, które na zasadach komercyjnych będą chciały z niego korzystać.

Roman Trzaskalik

Kończymy także laboratoria, które znajdą się w biurowcu pasywnym. Będą tam zarówno pomieszczenia przygotowane do samodzielnego wyposażenia przez firmy, jak i całkowicie gotowe laboratoria. Te drugie będą wynajmowane na godziny przedsiębiorstwom potrzebującym tego rodzaju usług oraz wykorzystywane przez nas do prowadzonych wspólnie z naukowcami projektach badawczych. Chciałbym podkreślić, że pomieszczenie laboratoryjne musi spełniać określone wymagania, np. w zakresie wytrzymałości podłóg, parametrów ścian, wentylacji, oczyszczania ścieków itp. Te wszystkie standardy będą w naszym biurowcu zapewnione.

- Co będzie badane w tych laboratoriach?
- W laboratorium mobilnym będą prowadzone prace nad energooszczędnością w budynkach, a więc znajdą się w nim urządzenia do badania szczelności budowli, kamery termowizyjne, przy pomocy których sprawdza się parametry przenikania ciepła przez ściany i okna, a także lokalizuje mostki termiczne.

Do dyspozycji będą także tzw. komory starzenia, gdzie bada się materiały budowlane pod kątem ich energooszczędności, ale również wytrzymałości i odporności na temperaturę oraz wilgotność. To wskaźniki ważne dla producentów tych materiałów, którzy dowiedzą się, jak ich produkt będzie się zachowywał po 20-30 latach od zastosowania.

Będziemy także prowadzić ratingi materiałów i urządzeń, przede wszystkim dla inwestorów budowlanych – indywidualnych i przedsiębiorstw - udostępniając tym samym obiektywną wiedzę na temat tego, z czego budować, co jest najlepsze, a co tylko dobre.

- Czy na terenie Euro-Centrum powstanie jakaś nowa budowla energooszczędna, albo pasywna, gdy już biurowiec będzie ukończony?
- Tak, bo już jesteśmy na etapie zamknięcia tzw. projektu rozszerzającego ten podstawowy, czyli związany z budownictwem energooszczędnym przy zastosowaniu odnawialnych źródeł energii. Chcemy zbudować halę montażową wraz z zapleczem biurowo-socjalnym, gdzie naukowcy, przedsiębiorcy i firmy start-up (mamy już ich osiem, a do końca roku przybędą nowe) będą mogli wdrożyć rezultaty swoich badań do produkcji, na zasadzie prototypów lub serii pilotażowych. W tej hali będzie można testować rezultaty prac badawczych, nie ryzykując uruchomienia produkcji na dużą skalę, co wiąże się ze stratami finansowymi, gdy rozwiązanie jest niedopracowane.

W ramach tego samego projektu rozszerzającego zostanie zbudowana też farma fotowoltaiczna na dachach budynków i parkingach, o mocy 0,8 MW. Co istotne, jesteśmy już po 3 latach badań prowadzonych wspólnie z Katedrą Klimatologii Uniwersytetu Śląskiego pod kątem nasłonecznienia tego miejsca, w którym usytuowany jest Park Naukowo-Technologiczny. Z tych badań wynika, że zbudowanie takiej farmy jest na pewno inwestycją opłacalną.

- Dziękuję za rozmowę.