Najdroższe na rynku i zdecydowanie najbardziej proekologiczne są, nafaszerowane odnawialnymi źródłami energii, domy pasywne. Sezonowe zapotrzebowanie takiego budynku na ciepło utrzymuje się na poziomie 15 kWh/(m²/rok). Są to budynki szczelne, znakomicie zaizolowane pod względem termicznym i zapewniające mieszkańcom przez cały rok bardzo wysoki komfort cieplny. Praktycznie każdy dom pasywny jest wyposażony w systemy fotowoltaiczne, kolektory słoneczne i pompę ciepła, albo nawet kilka pomp. Niektóre wykorzystują także energię wiatru.

Z kolei domy niskoenergetyczne, czy też energooszczędne cechuje, obok niskiego współczynnika przewodzenia ciepła materiałów, z których są zbudowane, także obecność wysokosprawnych urządzeń grzewczych i c.w.u. zasilanych/wspomaganych przez różne systemy OZE.

Korzyści ekonomiczne i ekologiczne mówią same za siebie - inwestycja w dom niskoenergetyczny jest przedsięwzięciem długofalowym, które bezpośrednio przekłada się na oszczędność finansową przez długie lata.

Na wartość nieruchomości ma wpływ wiele czynników, nie tylko jej standard energetyczny. Niezwykle ważna jest lokalizacja, pobliska infrastruktura – komunikacja publiczna, drogi, szkoły, sklepy, obiekty kultury, dostęp do opieki medycznej. Kupujący będzie dokładnie sprawdzał stan techniczny domu, jego łazienkę i kuchnię, podłogi i stolarkę, słowem wszystko, co ma wpływ na komfort mieszkania. Jeśli przy domu jest zadbany, ładny ogród, to wówczas wartość nieruchomości idzie w górę o około 10 proc. i ta wielkość przez lata się nie zmieniła.

Jak jednak jest z budynkami wyposażonymi w OZE? W tym przypadku trudno o jednoznaczną odpowiedź, gdyż, szczególnie na polskim rynku, tego typu domy są jeszcze swego rodzaju nowością i niewiele się ich sprzedaje.

Niemniej dysponujemy danymi amerykańskim, dotyczącymi energooszczędnych nieruchomości komercyjnych, a to stanowi już jakiś punkt odniesienia. Informacje te znaleźliśmy w artykule „Rozwiązania energooszczędne a wartość nieruchomości” autorstwa Dariusza Zgorzelskiego – certyfikowanego międzynarodowego doradcy budowy domów pasywnych w Darmstadt, który ukazał się w periodyku Profiokno nr 3/2013.

Szczegółowe dane z tamtejszego rynku pokazują więc, że:
·    w obiektach handlowych następuje zwiększenie sprzedaży na m2,
·    następuje zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych o około 9 proc.,
·    następuje zwiększenie wynajęcia powierzchni o około 3,5 proc.,
·    następuje zwiększenie wysokości czynszu o około 3 proc.  

Najważniejsza natomiast informacja jest taka, iż w przypadku budownictwa energooszczędnego wartość takich obiektów, w stosunku do tych budowanych tradycyjnie, zwiększa się o 7,5 proc. Można więc powiedzieć, że to mniej więcej tyle, ile w przypadku zadbanego ogrodu mieszczącego się przy domu.

Jeśli przyjąć wyliczenia dla 30 lat „życia” budynku, to w tym czasie koszty budowy stanowią zaledwie 15 proc. całych kosztów, a reszta - 85 proc. - to wydatki eksploatacyjne i remontowe. Należy pamiętać, że koszty remontów i napraw w domach energooszczędnych będą znacznie niższe niż w domach standardowych, bo są one zaprojektowane i wykonane zgodnie z innymi wymaganiami i nie ulegają nadmiernemu zużyciu.

Koszty eksploatacyjne na ogrzewanie i produkcję ciepłej wody, jeśli budynek zaopatrzymy w systemy OZE, można obniżyć, jak pisze Dariusz Zgorzelski, około 10 razy. Możliwe jest więc uzyskanie oszczędności na poziomie 60 proc. kosztów całego domu. Ta konstatacja jest istotna, gdy spojrzeć na wartość nieruchomości jako całości.

W Polsce mamy do czynienia jeszcze z jednym zjawiskiem – znaczna grupa domów budowanych w technologii tradycyjnej powstaje niezgodnie ze sztuką budowlaną, mają mostki cieplne, są nieszczelne, przez co w konsekwencji nie spełniają nawet minimalnych wymagań oraz zużywają jeszcze więcej energii niż zakłada się w obliczeniach i dlatego realna różnica pomiędzy domami standardowymi i energooszczędnymi jest jeszcze większa.

Zainstalowanie systemów energii odnawialnej i budowa domu w formacie energooszczędnym jest dzisiaj najbardziej opłacalna ekologicznie, energetycznie i ekonomicznie. Tego typu budownictwo spełnia wysokie standardy komfortu mieszkania i jest znakomitą inwestycją w przypadku sprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym.

Ewa Grochowska

Źródła:
-    okieminzyniera.pl
-    grupa-dce.pl
-    www.aluplast.com.pl
-    www.administrator24.info