Wielkie widowisko, mnóstwo pracy, ogromna publiczność i spore emocje – zimowe igrzyska w Soczi to bez wątpienia wielkie wydarzenie. Przy każdej takiej imprezie potrzebna jest duża ilość energii, nie tylko ze strony osób, które biorą udział w przygotowaniach, ale przede wszystkim energii elektrycznej.

W ciągu najbliższych tygodni miasto musi być przygotowane na przyjazd setki tysięcy ludzi. Naturalnie, wiąże się to ze zwiększonym zapotrzebowaniem na energię.

Jak przewidują gospodarze, od ceremonii otwarcia będzie jej potrzeba aż 1000 MW. To o 560 MW więcej, niż wynosi przeciętne zużycie energii przez Soczi.

W jaki sposób, przy tak dużej konsumpcji, zapewnić energię dla wszystkich? Jak deklarują organizatorzy, w celu zaspokojenia popytu podjęto odpowiednie kroki. Niektóre elektrownie zostały odnowione, kilka zbudowano na potrzeby igrzysk. Przewidziano również zapasowe źródła zasilania.

Wśród podjętych działań uwzględniono też potrzeby środowiska, inwestując w energooszczędne i ekologiczne rozwiązania, jak oświetlenie LED, energię słoneczną, czy oczyszczanie powietrza. Gospodarze chcą także ograniczyć emisję dwutlenku węgla podczas transportu sportowców, widzów i dziennikarzy.

Inicjatywy kładące nacisk na efektywność energetyczną, energię odnawialną oraz ochronę ekosystemów z pewnością cieszą, a jak będzie wyglądała realizacja tych planów, zobaczymy już niedługo.

Film promujący igrzyska w Soczi, wyreżyserowany przez Tomasza Bagińskiego

Soraja Ougarete