Nowe zasady projektowania miasta właśnie stają się ciałem. W Siewierzu-Jeziornej, 30 km od Katowic, powstaje pierwsze w Polsce miasto zrównoważone.
Siewierz to jedno z najstarszych miast w naszym kraju, jego nazwę – Seuor – kroniki odnotowały po raz pierwszy w latach 1123-1125. To piękne średniowieczne miasteczko, dotąd miejsce, w które chętnie zaglądali turyści, ma szansę rozpocząć drugie życie.
To drugie życie nazywa się miasto zrównoważone. I powstaje w dzielnicy położonej nad Zalewem Przeczycko-Siewierskim..
W 2010 roku po raz pierwszy w historii ludzkości ponad połowę światowej populacji stanowili mieszkańcy miast. W 2050 roku już 7 na 10 osób będzie mieszkało w miastach.
Miasta, zwłaszcza te największe, odgrywają więc kluczową rolę w rozwoju gospodarczym i społecznym państw oraz regionów. Mają jednak swoją bardzo mroczną stronę - przyczyniają się także do dewastacji środowiska naturalnego, konsekwencją tego zaś jest ich negatywny wpływ na zdrowie samych mieszczan.
Zniwelowanie niekorzystnych zjawisk związanych z ekspansją ośrodków miejskich jest jednym z priorytetów globalnego rozwoju, zapisanych w szeregu międzynarodowych dokumentów. Są to m. in. Agenda 21 - przyjęta na Pierwszym Szczycie Ziemi w Rio de Janeiro w 1992 r., Agenda Terytorialna Unii Europejskiej (Karta Lipska), Traktat Lizboński z 2007 r., a także odnowiona strategia zrównoważonego rozwoju UE z 2006 r.
Ta Nowa Urbanistyka zakłada przede wszystkim:
- przyjazną przestrzeń publiczną stworzoną z myślą o mieszkańcach w każdym wieku, promującą zdrowie i życie w zgodzie z naturą
- zrównoważone wykorzystanie środowiska naturalnego poprzez ograniczenie emisji, oszczędność wody i wykorzystanie walorów naturalnych terenu
- elastyczny plan zagospodarowania dopuszczający sprawne dostosowanie produktów (domów jednorodzinnych, szeregowych, wielorodzinnych, powierzchni komercyjnych) do zapotrzebowania rynku
- kodeks gwarantujący utrzymanie ładu architektonicznego na terenie inwestycji oraz dyktujący zasady dobrego sąsiedztwa.
W Stanach Zjednoczonych istnieją już takie zrównoważone miasta, zgodne z Kartą Nowej Urbanistyki, do których należą Seaside, Baldwin Park, czy też Celebration, zaś w Europie takie eko-osiedla i całe ośrodki miejskie mamy w dzielnicy Sztokholmu - Hammarby Sjostad, Kirchsteigfeld w Poczdamie, Vauban w Niemczech, czy brazylijskiej Kurytybie.
W Polsce do tej pory nikt nie odważył się na zaprojektowanie ani budowę osiedla/dzielnicy/miasta o charakterze zrównoważonym.
Barierę tę zdołała przekroczyć firma TUP S.A. (obecnie zmienia nazwę na Alta), a stało się to 6 lat temu, podczas Warsztatów Urbanistycznych Charrette. To właśnie wówczas powstał projekt Siewierz-Jeziorna.
- Stworzymy miasteczko, gdzie, obok mieszkań, będą miejsca pracy, wypoczynku i przestrzenie wspólne. Nie będzie to getto dla bogatych, tylko teren otwarty dla wszystkich – twierdzi Robert Jacek Moritz, prezes TUP S.A.
- Chcemy się skupić na tworzeniu pierwszego w Polsce zrównoważonego miasta. Jesteśmy przekonani, że ten projekt niesie ze sobą największy potencjał rozwoju spółki i możliwości osiągania zysków, to dla nas najbardziej perspektywiczna inwestycja – dodaje prezes firmy.
Nad wizją osiedla pracowało dwunastu urbanistów z kilku krajów, przeprowadzono również konsultacje z mieszkańcami Siewierza i ekologami.
W ten sposób powstał plan budowy ekologicznego miasteczka złożonego z czterech części. Każda z nich będzie miała własny ryneczek, z odchodzącymi od niego ulicami. Wzdłuż ulic zbudowane zostaną jednorodzinne wille, szeregowe domki i kamienice.
Jeziorna będzie dzielnicą samowystarczalną, ze sklepami, kawiarniami, przedszkolami, szkołami i kościołem.
W kwietniu 2013 r. ruszyła budowa pierwszego kwartału na łącznie 128 jednostek mieszkaniowych - domów i mieszkań. Oddanie pierwszych domów planowane jest na październik tego roku.
- Całe miasteczko ma mieć 1300 takich jednostek plus 16. hektarowy park. Pierwszy etap firma chce wybudować do 2014 roku, całość do 2020 roku. – mówi Joanna Wis-Bielewicz, dyrektor ds. relacji zewnętrznych TUP S.A.
W Siewierzu-Jeziornie proekologiczne są nie tylko rozwiązania techniczne, czy dobór materiałów. Cały projekt ma charakter zrównoważony. W jego tworzeniu brała udział społeczność lokalna, co nadało projektowi bardzo „użytkowy” rys.
Układ ulic, rozmiar działek, możliwość komunikacji pieszej i zaspokojenia podstawowych, codziennych potrzeb w odległości pięciu minut od domu, bo tak założono w projekcie, gdy chodzi o odległości, sąsiedztwo terenów zielonych i rekreacyjnych zachęcają do pozostawienia samochodów w garażu, a w konsekwencji aktywności fizycznej oraz obniżenia emisji CO2.
Eko-równowadze sprzyjają także rozwiązania architektoniczne i budowlane. Położony na 120 ha ośrodek będzie zabudowany w sposób wielofunkcyjny. Domy jedno i wielorodzinne, nie wyższe jednak niż 3 piętra, sąsiadować będą z parkami, sklepami i przestrzenią biurową.
Wszystkie ulice wewnętrzne eko-osiedla zostały zaprojektowane zgodnie z promowaną przez Hansa Mondermana – holenderskiego eksperta ruchu drogowego - koncepcją przestrzeni współdzielonej.
Ruch kołowy i pieszy na drogach wewnętrznych, wedle tej koncepcji, odbywa się na wspólnej posadzce, bez rozdzielenia krawężnikiem chodnika od jezdni, bez znaków drogowych czy świateł.
Na przykładzie kilkunastu międzynarodowych wdrożeń, w tym w Holandii, Wielkiej Brytanii, Brazylii i Australii, Modermanowi udało się dowieść, że ulice bez świateł i znaków, a także bez wyraźnych przejść dla pieszych, są, paradoksalnie, bezpieczniejsze od tradycyjnych. Kierowcy w takich przestrzeniach są bardziej uważni i zdecydowanie redukują prędkość prowadzonych przez siebie pojazdów.
Polskie przepisy dotyczące dróg publicznych nie pozwalają na całkowitą rezygnację z oznakowania poziomego i pionowego. Dlatego na głównych drogach osiedla powstaną rozwiązania kompromisowe, jednakże zgodne z duchem przestrzeni współdzielonej.
Zamiast tradycyjnych białych pasów, przejścia dla pieszych zostaną oznaczone poprzez wykorzystanie odpowiednich materiałów zbliżonych kolorem i fakturą do powierzchni placów miejskich.
Klasycznych „śpiących policjantów” zastąpi wyniesienie przejścia dla pieszych na całej długości jednego z placów tak, aby wyraźnie podkreślić znaczenie pieszych w Siewierzu-Jeziornie.
Usytuowanie budynków względem stron świata, dobór materiałów budowlanych, w tym właściwej izolacji, a także wyposażenie domów w rekuperację, sprzyjają ochronie klimatu i obniżeniu kosztów utrzymania nieruchomości.
Dodatkowo inwestor proponuje także montaż pomp ciepła i kolektorów słonecznych, jeśli nabywca domu zechce mieć te urządzenia u siebie.
Wody opadowe i roztopowe z terenu Siewierza-Jeziornej zostaną oczyszczone i zebrane do podziemnego, przelewowego zbiornika, a następnie wykorzystane do nawadniania wspólnych terenów zielonych.
W budynkach zastosowany zostanie system zbierający wody deszczowe z dachów i tarasów, umożliwiający magazynowanie wody w zbiornikach przydomowych, co pozwali wykorzystać ją do podlewania ogródków przydomowych.
Na koniec to, co najpiękniejsze – cena. Najtańszy, niespełna 100-metrowy dom w Siewierzu-Jeziornej, można kupić za trochę ponad 323 tys. zł.
Resztę informacji o cenach domów i mieszkań w Siewierzu-Jeziornie oraz o samej inwestycji można znaleźć na stronie projektu.
Ewa Grochowska
Autor artykułu:
Planergia |
Planergia to zespół doświadczonych konsultantów i analityków posiadających duże doświadczenie w pozyskiwaniu finansowania ze środków pomocowych UE oraz opracowywaniu dokumentów strategicznych. Kilkaset projektów o wartości ponad 1,5 mld zł to nasza wizytówka.
Planergia to także dopracowane eko-kampanie, akcje edukacyjne i informacyjne, które planujemy, organizujemy, realizujemy i skutecznie promujemy.